Zastanawiałam się dłuższy czas czy napisać ten post (10min?) mam ochotę do pisania, więc czemu nie?
Nie chcę z nikogo zanudzać tutaj moimi prywatnymi osiągnięciami i porażkami tego roku, ani żadnymi postanowieniami, które i tak nigdy nie zostają przeze mnie spełnione, po co postanawiać skoro nikt nie wie co przyniesie kolejny dzień a tym bardziej rok.
Pomyślałam więc że podsumuję wybrane współprace, takie po których czułam się spełnionym pseudofotografem. Zapraszam,więc do mini lekturki.
Kilka dni po zakupie mojego nikona zaprosiłam Madzię na zdjęcia, wysłałam jej kilka inspiracji, ustaliłyśmy sobie wszystko i o 7 rano wyruszyłyśmy, pogody nie było, a o słońcu jedynie marzyłyśmy, no cóż, nie zawsze można mieć wszystko. Sama za bardzo nie ogarniałam sprzętu jedynie wujek z grubsza pokazał mi obsługę manuala w aparacie, wszystko to było tzw. #YOLO.
No w każdym bądź razie przyszłam taka dumna z siebie i postanowiłam jakoś bardziej to kontynuować.
Któregoś dnia ciepłego czerwca napisałam do Martyny i tak o to powstały te dwa - moje ulubione zdjęcia. Uwielbiam z nią współpracować, zawsze jest wielki ubaw, dużo energii i poświęcenie. Myślę, że w przyszłym roku na pewno będę chciała zrelizować coś ciekawszego!
Chyba to powinno być wcześniej, ale trudno. W moim pięknym mieście, pełnym napalonych modelów i fotografów organizowane są dni miasta, w tym roku zaproszono zespół Hurt (uwielbiam ich piosenkę klik) zabawa była przednia, fociłam, uparcie gdyż obok była Pani ze wspaniałym canonem (100-400) dowartościowałam się troszkę w tym momencie, nawet wyszło mi to zdjęcie :D
Sandra i Mirela moje koleżanki ze stajni, z nimi zawsze jest taki klimat, dużo śmiechu, jazda konna, wycieczki, coś niesamowitego! W sumie nie umiem ubrać w słowa to co zazwyczaj tam się dzieje. Wierzcie na słowo jest moc :)
W miedzyczasie 'pracowałam' z Kingą, wtedy uwierzyłam w siebie, mimo programu jakiego używałam, starałam się jak najbardziej kombinować, no coś tam z tego wyszło takie 6/10, no i nabrałam mnóstwa inspiracji i pomysłów na kolejne sesje, które póki co nie doszły do skutku...
Z Natalką spełniłam swoje marzenia, zakochałam się w jej tańcu, podbiła moje serce. Mam nadzieję, że to jeszcze nie wszystko, zaczęłam też ogarniać Photoshop, na poziomie przedszkolaka, ale mam jeszcze dużo czasu, a wracając do sedna to jestem w 100% z siebie zadowolona, zaczynam coraz więcej rozumieć, czytać i kombinować.
Ostatnia współpraca w tym roku odbyła się z Nikolą, efekty zobaczycie już w nowym roku! Pierwszy raz fotografowałam w domu i okazało sie to wielkim wyzwaniem, ale sami ocenicie.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy stali przed moim obiektywem, mojemu kochanemu pomocnikowi, rodzicom za wsparcie i sprzęt, przyjaciołom no i przede wszystkim osobom, które zaglądają tutaj i na facebook. Jestem pewna, że wraz z tym rokiem nie kończy się moja 'kariera'. Od pierwszych dni stycznia działam dalej, a tutaj i na moim facebooku będę dzieliła się z Wami efektami.
Z okazji zbiliżającego się Nowego Roku życzę wszystkim udanego sylwestra w gronie przyjaciół i rodziny, zdrowia, spełnienia marzeń, realizacji zamierzonych celów, kontynuowania pasji i dbania o to co w waszych sercach najważniejsze!
Zaglądajcie czasami tutaj do mnie, zapraszam Was do współpracy, nie wstydźcie się!
Wszystkiego Dobrego Misie :*
Pozdrawiam FruityShine :)
Nie chcę z nikogo zanudzać tutaj moimi prywatnymi osiągnięciami i porażkami tego roku, ani żadnymi postanowieniami, które i tak nigdy nie zostają przeze mnie spełnione, po co postanawiać skoro nikt nie wie co przyniesie kolejny dzień a tym bardziej rok.
Pomyślałam więc że podsumuję wybrane współprace, takie po których czułam się spełnionym pseudofotografem. Zapraszam,więc do mini lekturki.
Kilka dni po zakupie mojego nikona zaprosiłam Madzię na zdjęcia, wysłałam jej kilka inspiracji, ustaliłyśmy sobie wszystko i o 7 rano wyruszyłyśmy, pogody nie było, a o słońcu jedynie marzyłyśmy, no cóż, nie zawsze można mieć wszystko. Sama za bardzo nie ogarniałam sprzętu jedynie wujek z grubsza pokazał mi obsługę manuala w aparacie, wszystko to było tzw. #YOLO.
No w każdym bądź razie przyszłam taka dumna z siebie i postanowiłam jakoś bardziej to kontynuować.
Kolejną moją modelką była Paulina, idąc na spacerek znalazłyśmy ścianę za lidlem, na której odbyła się ta mini sesyjka. Efekty dla mnie - początkującej, były zdumiewające, więc zapraszałam sobie na fotki osoby, które znalazłam na portalu przeglądając listę znajomych facebooka.
Chyba to powinno być wcześniej, ale trudno. W moim pięknym mieście, pełnym napalonych modelów i fotografów organizowane są dni miasta, w tym roku zaproszono zespół Hurt (uwielbiam ich piosenkę klik) zabawa była przednia, fociłam, uparcie gdyż obok była Pani ze wspaniałym canonem (100-400) dowartościowałam się troszkę w tym momencie, nawet wyszło mi to zdjęcie :D
Sandra i Mirela moje koleżanki ze stajni, z nimi zawsze jest taki klimat, dużo śmiechu, jazda konna, wycieczki, coś niesamowitego! W sumie nie umiem ubrać w słowa to co zazwyczaj tam się dzieje. Wierzcie na słowo jest moc :)
W miedzyczasie 'pracowałam' z Kingą, wtedy uwierzyłam w siebie, mimo programu jakiego używałam, starałam się jak najbardziej kombinować, no coś tam z tego wyszło takie 6/10, no i nabrałam mnóstwa inspiracji i pomysłów na kolejne sesje, które póki co nie doszły do skutku...
Z Karoliną bardzo lubię współpracować, jednak nie zdaża nam się to zbyt często, stanowczo trzeba to zmienić, drugą sesję realizowałam już na nowym obiektywie dopiero wtedy poczułam większą przyjemność z fotografii, ale jest to całkowicie spowodowane wyczuciem swojego sprzętu a przede wszystkim efektami :)
Ostatnia współpraca w tym roku odbyła się z Nikolą, efekty zobaczycie już w nowym roku! Pierwszy raz fotografowałam w domu i okazało sie to wielkim wyzwaniem, ale sami ocenicie.
Chciałabym podziękować wszystkim, którzy stali przed moim obiektywem, mojemu kochanemu pomocnikowi, rodzicom za wsparcie i sprzęt, przyjaciołom no i przede wszystkim osobom, które zaglądają tutaj i na facebook. Jestem pewna, że wraz z tym rokiem nie kończy się moja 'kariera'. Od pierwszych dni stycznia działam dalej, a tutaj i na moim facebooku będę dzieliła się z Wami efektami.
Z okazji zbiliżającego się Nowego Roku życzę wszystkim udanego sylwestra w gronie przyjaciół i rodziny, zdrowia, spełnienia marzeń, realizacji zamierzonych celów, kontynuowania pasji i dbania o to co w waszych sercach najważniejsze!
Zaglądajcie czasami tutaj do mnie, zapraszam Was do współpracy, nie wstydźcie się!
Wszystkiego Dobrego Misie :*
Pozdrawiam FruityShine :)
0 komentarze